4. Przed świtem

Wybranie

Dobrze i przepraszam;) A ja jakoś tak nabrałam takiego zaufania do Jacoba, Edward mnie trochę intrygował. No, ale nie ja piszę ksiązkę, skończyło się jak się skończyło .

Wybranie

I tu się zaczęła cała patologia... Jakob romansował z przyszłą teściową, bleee... potem jeszcze stał się pedofilem, blee... Ta część była strasznie przesłodzona. Zakończenie, oczywiście musiało być szczęśliwe, bo Meyer nie zniosłaby gdyby ktoś z dobrych zginął

A szczerze mówiąc przydałaby się taka akcja.

Wybranie

Ta część była ciekawa, ale zgadzam się z AliceSz przydałaby się taka akcja byłoby o wiele ciekawiej

Trzecie formatowanie

Wybranie

Och. Kocham Sagę Zmierzch xD
A wracając do PRZED ŚWITEM Mruga

Z początku nie podobało mi się, że Jacob wpoił sobie Renesmee, ale to zaakceptowałam. ; P
Po przeczytaniu tej ostatniej części czuję pewien niedosyt. S. Meyer powinna kontynuować sagę. Jest jeszcze tyle niedokończonych wątków i wgl. Mruga

Dorosły wampir

Zgadzam się z Tobą. Kiedy skończyłam "Przed świtem" czułam okropny niedosyt. Nie potrafię dokładnie powiedzieć dlaczego. Volturi odeszli, żadnej bitwy, a ja wolałam, żeby z tego wszystkiego wyszła jakaś wielka wojna czy coś, wtedy by się działo. Chociaż z drugiej strony nie wiadomo, czy gdyby Stephenie Meyer dalej to ciągnęła nie wyszła by z tego totalna beznadzieja.

Wybranie

No tak. S. Meyer musiałaby się postarać. Ale czuję taki okropny niedosyt. Myślę, że czegoś jeszcze brakuje. Powinna dodać jakąś kontynuację
( wystarczyłaby jedna książka ; D ). Hmm. Może ten "niedosyt" pojawił się, ponieważ skończyły się już losy bohaterów i będzie trzeba rozstać się na pewnien czas z ich historią ( bo narazie nie zamierzam powracać do pierwszych książek sagi ).
Pozostaje nie zapominać Mruga

Trzecie formatowanie

Moja ulubiona część! Kocham czytać o pobycie Belli i Edwarda na wyspie Esme oraz o chwilach gdy Bella była już wampirem. Część z Jacobem jakoś przeżyłam. Nawet nie była taka zła. Momenty, kiedy przebywał w domu Cullenów są niezłe.

Trzecie formatowanie

Jak dla mnie jest to bez sensu napisana cześć.
Nic nie wnosi.Jest dla mnie po prostu nudno i tyle.

Po co Edwardowi i Belli dziecko?
Zdenerwowało mnie też to,że Jacob w poprzednich częściach tak szalał za Bellą,a potem co?Naglę "wpoił" się w Renseme.
To dla mnie jakieś chore..

Najwyższa Rada Nyks

A mnie to z kolei rozczarowała scena "walki". Myślałam, że Cullenowie i spółka rzucą się do gardeł Volturi, a szczególnie Jacob w obronie Nessie,a tu rozczarowanie. Myślę, że jeśli walka by się odbyła to pani Meyer zrobiła by tak, że z Cullenów nikt by nie ucierpiał,a moim zdaniem to któryś z nich powinien (to tylko moje zdanie!) zginąć bo było by ciekawie Wesoly

Czwarte formatowanie

O mój...Ja przez tą książkę przebrnąć nie mogłam, Edziu, kochany i słodzikutki strażnik więzienny, który w zeszłych częściach nie wypuszczał Belli z "celi", bo jeszcze by sie potknęła uciekając, wkurzał mnie od samego początku sagi. Ja bym z takim gościem w życiu nie przeżyła! Jake jest wyluzowany, a Bella wcale nie gra z nim tak czysto!
Ciekawe dlaczego dla Bellusi i Edusia ksiązecka może zacząć się źle, ale zawsze musi skończyć się długo i szczęśliwie... Ale dla Jacoba juz nie... Jak pojechał Eduś w drugiej części, to Jake się miał fajnie, ale nie, on potem zaś musi wrócić! Jak w 3 części Brlcia była sobie z Edkiem, to Jake się miał gorzej, aż doszlo do tego że w końcu uciekł! Potem zaczyna się ślubem tej przeszczęśliwej parki, a Jake znowu dostaje po gębie...Dalej, przez całą część 4, pilnuje z kompanami domku Belki na polu, bo jeszcze jej się coś stanie! Przynajmniej dostał ta Renesmee, którą ,lubię jako postać, taka sympetyczna jest, ale znowu MUSIAŁO, oczywiście musiało to być kochane dzieciątko Belki i Edwarda. Może na końcu każdej książki wrzućmy wielki napis HAPPY END, a pod tym Jacoba z wbitym w serce nożem, co?

Naznaczenie

Ogólnie mi się podobała, zresztą jak reszta sagi, ale kiedy pierwsze wrażenie minęło, a trwało prawie dwa lata, stwierdziłam, że... saga jest do dupy ( przepraszam za użycie tego słowa, może powiedzieć do tyłka, jeśli komuś to bardzo przeszkadza Mruga

) Dobrze się to czyta i wciąga, ale jest tez przesłodzone i głupie. Mam trochę rozklejone zdanie na ten temat i uważam, ze ta książka jest hmm... warta przeczytania, ale jakoś tak... nie do końca.

Czwarte formatowanie

Ja uważam że to jest fajna książka puki sie ją czyta, ale potem, jak spojrzeć obiektywnie to sie myśli co to bykly za bzdury...

Dorosły wampir

Ej a jeśli mowa o Przed Świtem to słyszeliście, że 4 część ma być w kinach od 18+ ? Masakra