Wrażenia po przeczytaniu

Wybranie

Książka była bardzo fajna , wzruszająca kiedy Stevie umarła - płakałam , trochę trzymała w napięciu . Dobrze i szybko mi sie ją czytało : )

Dorosły wampir

Chyba każdy się zasmucił gdy Stevie umarła... Po skończeniu można było sie domyślać, że jeszcze będzie obecna w sadze, jednak to było bardzo dramatyczne zdarzenie

Dorosły wampir

Przeczytałam ją w 4 godziny, naprawdę. Bardzo wciągająca, moja ulubiona część, zaraz po "nieposkromionej".

Wybranie

Wystarczyły dwie noce, w dzień zazwyczaj jestem zajęta, by przeczytać tą książkę. Oczarowała mnie i wciągnęła od pierwszej strony. Tyle się działo, wiele dramatycznych momentów, i nawet śmiesznych sytuacji. Aż z całej siły ciągnie by od razu zakupić część kolejną.

Pomoc Kapłanek

taaa ta książka była bardzo fajna, choć troszkę mi czegoś brakowało xD

Nathalie kupuj śmiało! Ja już przeczytałam do Nieposkromionej włącznie z nia wszystkie i baaaaaardzo polecam! Będzie sie działo xD

Wybranie

Wybraną już czytam i to pewne że następną również kupię Wesoly

jak się już pierwszą część przeczytało to nie da się po prostu nie czytać dalszych xD

Dorosły wampir

Da się, nie mówie tego z doświadczenia, ale to są ksiazki nie każdemu może się spodobać ,ale z zasady nie zostawią zaczętej książki bez skończenia jej...

Jeśli chodzi o Zdradzoną to fajnie jest czytać końcówkę gdzie Zoey gada z Neferet miałam w tedy mieszane uczucia

Wybranie

Zdradzona trochę pomieszała mi w głowie... nie wiedziałam co sądzić o Neferet i Lorenie co było dość inytujące... W końcu coś zaczeło się dziać

Wybranie

Zdecydowanie "Zdradzona" jest lepsza od "Naznaczonej". Więcej akcji, Erika (hehe

) ogólnie jest ciekawsza. Zdziwiło mnie to, że Afrodyta pomagała Zoey w uratowaniu babci, a później przy Heathcie. Coś mi się wydaje, że w końcu upomni się o sporą przysługę. To, że Neferet jest zła praktycznie w ogóle mnie nie zaskoczył, bo coś w jej zachowaniu, słowach i tonie mówienia od początku mi nie pasowało. Strasznie szkoda mi było Stevie Rea jak umierała. Szczerze to trochę to dziwne było zwarzywszy na wcześniejsze zdarzenie.

Trzecie formatowanie

Po tej części znielubiłam Zoey. Uważałam, że jest okropnie puszczalska. ( nie wiem jakiego innego wyrażenia tu użyć

)

Poza tym na samym końcu było mi strasznie żal Eric'a. Nie zasłużył sobie na to, co Zoey mu zrobiła.

Czwarte formatowanie

Trzecie formatowanie

No tak, oczywiście, ale większość głównych bohaterek z jakimi się stykałam nie zdradzała za plecami, nie obcałowywała się ze wszystkimi i nie dawała pięciu chłopakom nadziei, że mogą być razem

A i przede wszystkim zawsze wybór miała między dwoma, a nie pięcioma

Czwarte formatowanie

No tak, masz rację, ale z drugiej strony są trochę naiwni bo oni mogli by mieć własny rozum i postawić sprawę jasno że ona nie może się tak puszczać od jednego do drugiego chłopaka. Szkoda mi ich... No, ale nie chcę jej usprawiedliwiać, bo ewidentnie nie pochwalam jej zachowanie Mruga

Trzecie formatowanie

OOooo mnie to akurat trochę irytuje, że wszyscy są w nią tak zapatrzeni i nie widzą jej wad Wesoly

Znaczy...niby widzą, ale mają nadzieje, że to akurat danego chłopaka wybierze na końcu. Trochę sami są winni jej zachowania, bo na to pozwalają. Jakby każdy się zebrał i ją zostawił, to ona by się ocknęła i zrozumiała, że nie jest taka cudowna i nie każdy będzie na nią czekał cały ten czas.

Czwarte formatowanie

Ale już raz wszyscy się od niej odwrócili, Ci jej adoratorzy i przyjaciele. Jakoś nie podziałało...