Nowe spojrzenie na Afrodytę 2

Czwarte formatowanie

Czyli co myślicie o "wiedźmie z piekła rodem" po przeczytaniu "Wybranej"
Jakie są wasze spekulacje dotyczące jej przyszłego postępowania?
Czy ona na prawdę wypełnia wolę Nyks czy może kierują ją inne motywy (chce żeby Zoey jej była wdzięczna)?

Trzecie formatowanie

coraz bardziej lubię afrodytę. ona staje się dobra choć bardzo się przed tym broni i nadal udaje pindę. ale będzie dobrze:] zoey i reszta teraz pewnie będą próbowali pomóc jej w odzyskaniu znaku..

Wybranie

Moje spojrzenia na Afrodyte zmieniło się. Wcześniej myślałam, że będzie po prostu przez całą serię uprzykrzać Zoey życie a tu taka niespodzianka.

Myślę, że przyjaciele Zoey w końcu zmienią zdanie o Afrodycie i może kiedyś będzie w ich " paczce"

Piąte formatowanie

Afrodyta wymiata!
Cieszę się, że się nie zmieniła, w sensie jej zadziorny charakter jaki był, taki pozostał, za co chwała niebiosom. Wciąż jest niemiła, wciąż sypie ironicznymi tekstami, ale widać, że jest jakaś cząstka niej, która jest dobra. Bo gdyby nie ona, nie pomogła by Zoey ukryć w jej domu Stevie, ogólnie by jej nie pomagała.
Że to niby było w ramach pokuty... może i tak, jednak sądzę, że w dużej mierze był oto dlatego, że gdzieś tam w głębi jest dobra. Może się temu wypierać, ale ja tam wiem swoje. Mruga

Jej poświęcenie, by stara Stevie Rae mogła powrócić było naprawdę piękne. I to jest naprawdę interesujące - jakim cudem odzyska znak? Czy pozostanie w Domu Nocy? Bo jeśli by tak zrobiła, to jak by to wytłumaczyła Neferet, tę utratę znaku?
Ma nad nią taką przewagę, że Neferet nie potrafi jej czytać w myślach, ale wątpię, by uwierzyła w pierwszą lepszą opowiastkę.
Może zostanie ponownie naznaczona?
Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi...

Piąte formatowanie

Kurcze, Annie! Wyjęłaś mi to wszystko z ust Wesoly

Rzeczywiście ja też się zastanawiam nad tym znakiem. A bardziej mnie ciekawi to, czy teraz jak już niby jest człowiekiem nadal ma swoje wizje? Raczej nie powinna mieć, ale to takie pomieszane.... Może znak wróci? Cholera jasna wie.

Wybranie

Uwielbiam tę dziewczynę!
Jest świetna w słownej szermierce! Żal mi jej z powodu koszmarnych rodziców... Ta dziewczyna jest po prostu bombowa! Po prawdzie to ona bardzo dużo do tej książki wprowadza, jest tak jakby równie ważna co Zoey jak nie ważniejsza. Teraz to prawie wszystko kreci się wokół niej. To dzieki niej Stevie Rae miała się gdzie skryć, to dzieki niej uratowali ją od życia Zombiaka. Może i na zewnątrz jest paskudna ( co jest najlepsze xD ) ale w głębi to porządna dziewczyna.

Wybranie

Tak Annie mnie to też bardzo interesuje Mruga

Może Zoey zagada z tym kolesiem co ją Naznaczył Mruga

Albo poprosi Nyks, jak będzie jej zależało na przyjaźni Afrodyty. Bo bym sobie nie wybaczył, a raczej autorkom gdyby zniosły z planu Cudną Blondyneczkę - Afrodyta ma to coś

Wybranie

Taak ja też bym chciała żeby Afrodyta została . Jej postać mi się podoba Wesoly

Wybranie

Tylko, żeby jej charakter pozostał bez zmian. Taka zgryźliwa i wredna jest intrygująca

Bardzo ją lubię

i pasuje to do niej, z jednej strony słodka bułeczka, a z drugiej papryczka chilli

Trzecie formatowanie

też mam nadzieję, że autorki nie zrobią z niej drugiej zoey. to by była porażka. niech się nazbyt nie zmienia bo jest bardzo interesująca taka jaka jest.

Wybranie

Druga Zoey to by było za dużo, choć dwie takie to tylko kłopoty i sami faceci i więcej facetów. A wtedy na pewno nie będę czytał dalej

Wybranie

hihi

To by było nudne jak by ich tyle było. Ci którzy by to czytali by się pogubili Kwadratowy

Wybranie

Gdy ksiązka bedzie tylko o facetach i problemach z nich zwiazanymi zrobi sie plytka...
Afrodyta wrescie pokazala jaka jest naprawdę.

Dorosły wampir

Afrodyta to jedna z najbardziej interesujących postaci w tej książce.W poprzednich częściach była podła i nie zbyt ją lubilam ,przekonałam się do niej jak pomogła Zoey uratować babcię i Heatha ,a Wybranej to już ją polubiłam na 100% Wesoly

i to jak się poświęciła dla Stevie Rae

Wybranie

Ale jak nie patrzeć, ona robiła to "niby" ze względu, aby odzyskać względy Nyks Mruga

Co jak co, ale do Stevie to ona, moim zdaniem, nie ma żadnych względów. Co może jednak rozwinąć się w drugą stronę, że się zaprzyjaźnią.