Czy seria Dom Nocy jest serią dla nastolatków?

Syn Ereba

wiesz Luzme, słusznie nawet zauważyłaś. Jednak nauczyciele, pedagodzy itd, mogą chcieć pogłębić swoją wiedzę na temat młodziezy i czyttać taką książkę też z przyjemnością, ale częściej jest tak, że zainteresowani ludzie się po prostu przyglądają młodzieży.
Jednak często tak jest-młodzież się interesuje młodzieżą, dorośli dorosłymi.
Sprawa Małego Księcia gteż jest ważna, bo ta powiastka filozoficzna pokazuje całą prawde o dorosłych Wesoly

Czwarte formatowanie

Zgadzam się z większością opinii poprzedzających moją. Zresztą pomyślmy przez chwilę logicznie, bo niby dlaczego jakaś rozgarnięta 12 czy 13-latka nie miałaby czytać Domu Nocy skoro pozwalają jej czytać takie Bravo? Tym, którzy nie wiedzą o co chodzi, polecam kupić sobie gazetkę i przerzucić kilka stron. Ja jako 12-latka uważam że rozumiem tą książkę lepiej niz niejedna 16-latka...I uważam się za osobe na tyle zrównoważona emocjonalnie, żeby czytać na temat seksu bez skrępowania bądź podniecania się " o mój bosh!" w stylu niektórych fanek zmierzchowego Edwarda, noszących koszulki z jego podobizną.

Czwarte formatowanie

No pewnie, że to seria dla nastolatek! To, że są sceny łóżkowe (i korytarzowe Jezyk

) nie tworzy ją serią dla dorosłych. W dzisiejszych czasach nastolatki są bardzo dobrze uświadomione a większość z nich nie takie rzeczy robiła Wesoly

Żeby nie być tak stereotypową to dodam, że pomijająć uświadomoionych nastolatków są też tacy, którzy są w miarę rozgarnięci i inteligentni, ale o nich nie trzeba się obawiąć bo Dom Nocy aż tak zdemoralizowany nie jest i ich nie skrzywdzi Mruga

Szóste formatowanie

Czasy są jakie są, więc już nastolatki są coraz szybciej uświadomione. Autorki nie boją się pokazać jak wygląda życie nastoletniej wampirzycy, która ma w sobie dużo z normalnej nastolatki. Myślę, że DN jest jak najbardziej serią dla nastolatków, pokażcie mi trzynastolatka, który nie wie skąd się biorą dzieci, a może mienię zdanie

Dorosły wampir

Eee... Bocian przynosi? Żart Jezyk

!
Jak najbardziej zgadzam się z tym, co napisała Anastazja. Zoey nie jest stereotypową krwiopijczynią, to raczej miła, ale nie całkiem zwyczajna dziewczyna Wesoly

.

Naznaczenie

Ja myślę, ze dla nastolatków, chociaż niektórzy dorośli mieliby z tym problem, gdyby to przeczytali ( to czyli serie dom nocy). Większość rodziców przecież myśli, że dzieci i młodzież to tępe i głupie i o seksie nic nie powinni wiedzieć. Mruga

Dlatego żal mi dorosłych ( mamuśki nadopiekuńcze i ten typ mam na myśli), ale to nie na temat.
Zgadzam się też z Panna_Czelokada.
Wracając jednak do początku mojej wypowiedzi, to większość dorosłych nie odnajduje się w klimacie, gdzie seks i krew to chleb powszedni( jak ktoś, nie pamiętam kto, powiedział na forum Mruga

) Więc dla młodzieży.

Dorosły wampir

wiecie co ja właśnie myślę, że dorośli mogli by to przeczytać, ale by tego no może nie zrozumieli...
Chodzi mi o to, że no wiecie, oni zaczęli żyć w świecie realnym, gdzie nie często można znaleźć miejsce na fantastykę w przeciwieństwie do nas gdzie książki fantasy są jak azyl od codzienności przynajmniej dla mnie... Wesoly

Piąte formatowanie

Nigdy nie jest za późno, by czytać fantastykę, bez względu na fakt, ile kto ma lat.

Stwierdzenie, że dorośli nie zrozumieliby tej książki jest po prostu śmieszne. Zrozumieliby, z tym nie byłoby kłopotów.
Ta książka jest przeznaczona dla młodzieży, jednak dorośli też bez problemu mogliby ją czytać. Z tym, że niektórzy pewnie byliby zniesmaczeni jej, cóż, żenującym poziomem. Bo nie ma co ukrywać - Dom Nocy nie jest serią górnych lotów. Dla większości nastolatków [nie mówię, że dla wszystkich], którzy nie mają większych wymagań wobec książek, ta seria może być genialna, super, itd. Dla dorosłych, którzy przeważnie są... bardziej doświadczeni w sprawach książek i gustują w książkach "na poziomie", ta seria jest po prostu dziecinna.

W związku z tym nastolatki zdecydowanie częściej kupują tego typu książki i to one w przeważającej mierze stanowią docelową grupę, do której skierowana jest ta seria.

Namieszałam. przewala oczami

Dorosły wampir

Może nie tyle dziecinna, ale taka... lekka i przyjemna. Nie nada się, jeżeli planujemy przeczytać coś wyjątkowo ambitnego i nakłaniającego do refleksji, ale jeśli zamietzamy poprawić sobie nastrój i nieco oderwać się od szarej codzienności- jak najbardziej Wesoly

. Zarówno młodzież, jak i dorośli potrzebują czasem takiej drobnej przyjemności, co potwierdza, iż w tym wypadku nie należy ustalać kategorii wiekowej.

Naznaczenie

Annie nie namieszałaś , ale muszę stwierdzić, że się z tobą nie zgadzam. Ja np. widzę, że nie jest hmmm... zbyt mądra, ale czy nie może być przez to super. Kolejnym przykładem jesteś ty Annie, bo jakoś przecież zostałaś moderatorem, a chyba byś tego nie zrobiła gdybyś uważała DM za beznadzieje, a mimo to gadasz o dziecinnych itp. To nie jest trochę nie do wszystkich przypadków stwierdzenie ( nie chce mi się cytować Mruga

)?

Wybranie

Kiedy zaczęłam czytać Naznaczona uznałam ja poprostu za prostacką wzmianki o seksie były takie tandetne, a jej przezwiska dla ojczyma jeszcze gorsze.
Ale jak bardziej poznałam książkę to okazało się ,że prostacka jest tylko taka,, otoczka'' , a środek jest naprawdę fajny. Sądze ,że dorosłym którzy umieją odzielić środek od otoczki seria też się podobała Wesoly

Czwarte formatowanie

Ja się przez dłuższy czas zastanawiałam właśnie, co znaczy owy "ojciach", a jak już się kapnęłam , to do teraz sie zastanawiam kto normalny tak mówi?

Dorosły wampir

Wiecie jesli chodzi o refleksje to kilka się znajdzie...

Dziecinna ona może nie jest, no nie do końca i nie chodzi mi tu o wzmianki o seksie, absolutnie. Ta seria w trochę bardziej kolorowych barwach pokazuje dziecko z rozbitej rodziny, w której czuje się trochę źle,a następnie musi się wpasować w nowe środowisko, dokładając do tego wyjątkowe zdolności...

To jest taka prostka budowa tej książki i wszystkie perypetie z ta główna myślą związane. Te książki są trochę psychologicznie napisane, ale macie rację z myślą o nastolatkach. Jednak to nie byłaby zła rzecz jako poradnik dla dorosłych o zachowaniu młodzieży tu widać aspekt jakie problemy maja osoby z rożnych środowisk...

Piąte formatowanie

Cóż, moderatorem zostałam, bo... jakoś tak wyszło. Wesoly

Ale nie, nie uważam DN za rewelacyjną serię, ba, nieszczególnie nawet mi się podoba. Ale czytam, żeby być na bieżąco. Brzmi brutalnie, ale cóż... Mruga

Naznaczenie

hmmm... Brutalnie to to nie brzmi, ale przyznam, że jestem zdziwiona. No może tylko troszkę, bo samo forum jest dość fajne i aktywne. Mruga

Luzme naprawdę fajnie to sformułowałaś i się z tobą zgadzam. Tak z własnych doświadczeń to mi się wydaje, że ta ,,prostacka otoczka" z każdą kolejną częścią zanika. Najbardziej drażniąca była w naznaczonej i tylko sam fajny środek sprawił, że czytałam dalej...